Autor Wiadomość
Michał
PostWysłany: Nie 15:31, 18 Mar 2007    Temat postu: Pomocna dłoń

MATRIX

Witam zarówno wszystkich stałych czytelników, jak i nowicjuszy, którzy po raz pierwszy trzymają gazetkę szkolną w swoich rękach. Na początku zachęcam Was do współpracy z redakcją, pisania o własnych zainteresowaniach czy spostrzeżeniach, bo tym właśnie sposobem mój list trafił na jedną ze stron dwutygodnika.
Ostatnio świętowaliśmy przyjście na świat Pana Jezusa. Myślę, że jest to dobry czas do przemyśleń dotyczących najrozmaitszych dziedzin naszego życia, jak również do znalezienia własnej odpowiedzi na pytanie - ile od siebie samego daję światu? Bo przecież godnym człowiekiem nie czynią nas świetne wyniki w nauce czy radosne podejście do życia, ale właśnie nasze czyny, nasze starania mające na celu pomoc wzywającemu nas światu. Na to chciałbym więc zwrócić Waszą uwagę. Na nieodłączną, bezlitosną, groźną, budzącą strach i powodującą ogromny ból część naszej rzeczywistości - krótko mówiąc, biedę potrzebujących ludzi, ubogie rodziny w każdym społeczeństwie i możliwe (DLA KAŻDEGO) działania do podjęcia, które nie pozwolą nam przejść obok tego wszystkiego obojętnie.
Jak pewnie każdy z nas wie, do walki o dobro człowieka powoływane są różne, mniejsze lub większe organizacje charytatywne, których struktury różnią się jednak trochę między sobą. Dlatego zacznę od przedstawienia po krótce głównych celów i ciekawostek dotyczących najważniejszych z tych instytucji.
Caritas, czyli chyba najbardziej znane zgromadzenie słynące z wrażliwości na ból i cierpienie każdej jednostki ludzkiej, oznacza tak naprawdę jeden z rodzajów miłości w powszechnie rozumianej filozofii. Caritas wiąże się ściśle z Kościołem, a nadzór nad nim pełni Konferencja Episkopatu Polski. Jeśli chodzi o akcje i projekty w jakich bierze on udział, to trzeba przyznać, że ma tu wielkie pole do popisu: od pomagania samotnym matkom i potrzebującym dzieciom po program Biura Aktywizacji Bezrobotnych.
Przyglądając się dokładniej Polskiemu Czerwonemu Krzyżowi zauważymy, że nie jest to samodzielne stowarzyszenie, lecz polska organizacja humanitarna będąca członkiem Międzynarodowego Ruchu Czerwonego Krzyża i Czerwonego Półksiężyca. Nie każdemu wiadomo, że Międzynarodowy Komitet CK tworzy prawo humanitarne i ma możliwość składania skarg do Komitetu Praw Człowieka ONZ , a nawet Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Daje się więc zauważyć, że ruch ten stanowi silną organizację o dużym potencjale.
Czerwony Krzyż powstał w 1863 roku z inicjatywy szwajcarskiego filantropa i finansisty Henry Dunanta, wstrząśniętego widokiem dogorywających i pozostawionych sobie rannych, jaki ujrzał 24 czerwca 1859 roku na pobojowisku wielkiej bitwy pod Solferino, gdzie armia cesarstwa Austrii stoczyła krwawą całodniową bitwę z armią włoską wspomaganą przez armię francuską. Tyle z historii. Podstawowymi zadaniami światowego CK jest opieka nad uchodźcami, rannymi, chorymi oraz jeńcami wojennymi, pomoc ofiarom klęsk żywiołowych, czy organizacja krwiodawstwa i kursów ratowniczych. Polski Czerwony Krzyż jest chętny do współpracy z każdym z nas, za cenę niewielkiego wysiłku (bo przecież trzeba trochę poświęcić temu trochę czasu) można sobie wyrobić nawet własną legitymację wolontariusza. Zainteresowanych zapraszam na stronę internetową, gdzie znajduje się wykaz wszystkich placówek PCK w danym województwie. Z nimi nawiązuje się już indywidualny kontakt, można także zasięgnąć niezbędnych informacji.
UNICEF –. United Nations International Children’s Emergency Fun, – Fundusz Narodów Zjednoczonych Pomocy Dzieciom. Jak sama nazwa wskazuje, celem tego międzynarodowego stowarzyszenia jest przede wszystkim pomoc wszystkim DZIECIOM na całym świecie, zarówno w zakresie wyżywienia, ochrony zdrowia czy rozwoju oświaty, jak i obrony ich praw. Najbardziej nagłaśniana (I DOBRZE!!!)akcja to pomoc biednym młodym Afrykanom polegająca na zakupie skutecznych szczepionek i odpowiednio dużych transportów żywności, do której każdy może się przyłączyć wpłacając dowolną kwotę na konto UNICEF’u. Organizację założył dr. Ludwik Reichman 11 grudnia 1946 r. w wyniku uchwały Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych.
Przytoczone przeze mnie instytucje realizują bardzo ciekawy program, któremu chyba w największym stopniu oddany jest Caritas wraz z innym stowarzyszeniem, a mianowicie Salezjańskim Wolontariatem Misyjnym. Polega on na... adopcji wybranego dziecka NA ODLEGŁOŚĆ. Osoba decydująca się zaadoptować takie dziecko otrzymuje jego zdjęcie, wszystkie dane personalne i opłaca mu podstawowe nauczanie, (chodzi przecież o biednych Afrykanów!) które umożliwi mu w przyszłości łatwiejsze życie. Stawki wpłacane co określony czas (najczęściej jeden miesiąc) są naprawdę niewielkie(jeśli popatrzymy na co je przeznaczamy), rzędu dwudziestu dolarów. Najprawdopodobniej „rodzic” nigdy nie odwiedzi swojego ”dziecka” ale świadomość uratowania i zabezpieczenia biednemu człowiekowi dorosłego życia jest naprawdę niewyobrażalnie wielka.
Dar Serca, Polska Akcja Humanitarna, Misja Nadziei, Pomost oraz wiele, wiele innych organizacji działa w POLSCE, naszej kochanej Ojczyźnie, aby nieść pomoc tym, którzy najbardziej jej potrzebują. I naprawdę nie potrzeba wyłącznie pieniędzy chcąc zrobić coś dobrego. Wystarczy odrobina dobrej woli, troszkę wolnego czasu i samozaparcia, no i przede wszystkim wrażliwości. Zawsze można się przecież wybrać z grupą wolontariuszy do szpitala czy Domu Dziecka, spędzając miłe chwile z biednymi ludźmi, dostrzegając ich radość płynącą z tego, że ktoś z nimi jest, nawet przez tę jedną chwilę. A jeśli już nie ma najmniejszych szans dla znalezienia tego czasu (sam o tym wiem), to warto przynajmniej czasem zainteresować się problemem kumpla, zrobić zakupy jakiejś staruszce za ścianą czy wybrać się na spacer z psem sąsiada z klatki, któremu ciężko się nim zajmować. Pewnie większość z Was ma internet, a istnieje również wiele „magicznych” stron, na które wchodząc raz dziennie wspieracie finansowo (5 groszy to też pieniądz) jakiś szczytny cel. Ot, na przykład www.pajacyk.pl . Sprawdźcie, zobaczcie, rozglądnijcie się. Jest mnóstwo sposobów na to, żeby zmienić świat na lepsze.
(...)
Masz do wyboru dwie tabletki: jedną niebieską i jedną czerwoną. Jeżeli weźmiesz do ręki niebieską, obudzisz się spokojnie we własnym łóżku nie pamiętając ani nie dostrzegając niczego, żyjąc zupełnie tak, jak dawniej. Jeśli natomiast sięgniesz po czerwoną, zobaczysz, czym naprawdę jest ten świat... Światem, który Cię potrzebuje i któremu musisz pomóc.

(Anonimowy list do redakcji)

Gdzie leży istota pomocy? Czy każdy może pomóc? Dlaczego lekceważymy tę sferę życia? Czekam na Wasze opinie...

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group